Dziś przybliżę Wam temat z dziedziny urody, jak i zdrowia. Lakierów do paznokci nie używam już od ponad roku. To zaskakujące jak moje podejście do zdrowego trybu życia się zmieniło przez okres jednego roku. Lakiery niestety przyczyniają się do różnych schorzeń, i chorób. Mimo tego że obecnie wyparły je hybrydy, to uważam że i one nie zasługują na miano tych zdrowych.
Lakiery do paznokci owszem pięknie się prezentują na zadbanych paznokciach. Można je łatwo zmyć, czy zmienić kolor bez uszczerbku na płytce paznokcia, niż hybrydy które niestety pozbawiają nas macierza paznokci. Niestety odkąd moja świadomość wzrosła nie używam już śmierdzących lakierów.
Lakiery jak się okazuje mają wiele szkodliwych substancji które przenikają do naszego organizmu właśnie poprzez nakładanie naszego ulubionego koloru. Chemikalia które się tam znajdują stanowią zagrożenie dla zdrowia. Zalicza się je do 3 grupy związków kancerogennych, które sprzyjają powstawaniu nowotworów.
Głównym składnikiem lakierów jest Formaldehyd. Jest on odpowiedzialny za utwardzenie lakieru jak i jego nieprzyjemny zapach. Wpływa negatywnie na układ oddechowy prowadząc często do astmy. Może także wywołać ból głowy, zatrucia.
Toulen. Pełni rolę rozpuszczalnika. Może zakłócić pracę nerek, wątroby, układu rozrodczego, u matek karmiących trafia nawet do mleka, powodując zły rozwój dziecka.
Ftalan Dibutylu. Zaburza układ hormonalny, przyspiesza dojrzewanie u małych dziewczynek. Przyczynia się problemów ginekologicznych, a także powoduje wady płodu. Może także uszkadzać wątrobę i nerki.
Na czarnej liście znajdują się lakiery takich marek jak:
Sally Hansen, Revlon, Essie, Inglot, Maybeline.
Warto czasem zainwestować w lakiery do paznokci o naturalnej formule. Na szczęście są one dostępne w wielu sklepach internetowych.
Biolander
Drogeria Ekologiczna
12 Komentarze
Rzadko maluję paznokcie, ale warto takie rzeczy wiedzieć na przyszłość :) Zacznę bardziej zwracać na to uwagę.
OdpowiedzUsuńJa noszę hybrydy... Obserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńWiele więcej Marek tego używa, i co z tego? Wolę S.H. niż jakaś naturalna markę, gdzie po paru godzinach lakier mi odpadnie. Bo użyłam jakiejś chemi...
OdpowiedzUsuńTo Twój świadomy wybór, a jeśli chodzi o naturalne lakiery trzymają się dłużej niż np. Maybeline czy jak wspomniałaś Sally Hansen. Osobiście moje zdrowie jest dla mnie najważniejsze, więc po co się dodatkowo truć...
UsuńNaturalnych lakierów do paznokci jeszcze nie używałam...
OdpowiedzUsuńNie zdawalam sobie sprawy, że lakiery mogą tak szkodzić. Na szczęście rzadko maluję paznokcie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam lakierów z tej czarnej listy. Szkoda, że producenci wsadzają w lakiery takie świństwa
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że żadnych z tych lakierów nie stosuję. Kiedyś tylko raz malowałam paznokcie lakierem SH, ale na tym jednym razie się skończyło ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że nawet te zwykłe lakiery są szkodliwe! Dziękuję za ten post :) Postaram się powoli coś zmienić i zakupię może coś z tych sklepów internetowych :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Nie spodziewałam się, że jest tyle miejsc oferujących lepsze lakiery. Zanim zaczęłam stosować hybrydy ciężko było kupić normalny, lepszy lakier, a teraz proszę :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam żadnych z tych lakierów, ale to prawda, że nawet najzwyklejsze mogą poniszczyć paznokcie :/ Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTradycyjnych lakierów nie używam już od dawna. Hybrydy robię w domu i nie piłuję płytki, więc mam nadzieję, że aż tak moje pazury nie cierpią ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.