To moje pierwsze pudełko z naturalnymi kosmetykami. Jak wiecie odeszłam od drogeryjnych kosmetyków już jakiś czas temu. Marki które nagminnie się reklamują nie są tak naprawdę warte uwagi patrząc na ich skład. Stawiam na naturalność, i dziś właśnie przedstawię Wam zawartość takiego boxa.
Marka Naturalnie z Pudełka jest mi zupełnie nowa. Dowiedziałam się o niej zaledwie dwa miesiące temu, i postanowiłam wypróbować marki kosmetyków naturalnych. Przyznam szczerze że jestem pozytywnie zaskoczona, chodź miałam cichą nadzieję że znajdę tutaj jakiś hydrolat, ale może następnym razem... Wartość pudełka to 79 zł Kosmetyki przekraczają cenę pudełka, są one dla mnie nie tylko niespodzianką pełną przyjemności, ale i też mam okazję poznać bliżej marki znane mi dotychczas tylko z Instagrama.
A więc na pierwszy plan wysuwa się tutaj Wegańska Pasta czyszcząca do twarzy marki Auna. Jest to forma proszku: czyli glinka biała, zielona, a także mielone migdały, mielone kwiaty lawendy, i ekstrakt z zielonej herbaty. Uwielbiam takie nowości, tym bardziej z bardzo ciekawym składem. Pachnie delikatnie i przyjemnie, ale najważniejsze dla mnie to działanie. Wkrótce napiszę coś więcej o Aunie. Cena za 50 gram 18 zł
Kolejnym produktem są dwie miniaturowe pasty do zębów z Himalya Botanique. Każda pasta ma po 21 gramów. Idealnie sprawdzi się w podróży. Do tej pory uważałam tą firmę za nie godną polecenia, bo miałam z nią styczność i skład mnie nie zachwycił. Tutaj widzę że firma poszła bardziej w Eco-rozwiązanie. Nie tylko samo opakowanie, ale i też skład bez szkodliwego flouru, SLS i innych substancji niepotrzebnych zachęcił mnie to kupna jej pełnej wersji.
Firma BioOleo jest dla mnie nowością. Ostatnio bardzo chętnie używam olejków. Stosuję je zamiast kremu, a także służą mi one do maseczek, i olejowania włosów. Wszelako pojęte zalety olejków mają swą moc! Olejek awokado w połączeniu z zieloną herbatą daje prawdziwą przyjemność w stosowaniu. Olejek pięknie pachnie. A do tego jest w szklanej ciemnej buteleczce ze szklaną pipetką. Pełnowymiarowy produkt. 30 ml za cenę 70 zł. Już sam olejek prawie przewyższa wartością pudełko.
Balsam do ust z marki Cosnature z ekstraktem z czerwonych owoców. Ma ona czerwony kolor który zawdzięcza naturalnej czerwieni żelazowej. Posiada też drobinki odbijające światło. Pozostawia na ustach lekki kolor. To mój pierwszy balsam z tej firmy. Chętnie zapoznam się też z innymi kosmetykami tej marki. Cena to 12 zł.
Firma Benecos to również dla mnie nowość. Cieszę się że pojawił się tutaj żel, bo właśnie miałam robić zapasy na miesiąc czerwiec. Jest to żel o zapachu Melisy. Piękny i delikatny zapach, co ważne nie jest testowany na zwierzętach i jest typowo wegański. Polecam. Cena 25 zł za 200 ml.
Wszystkie kosmetyki zawarte w pudełku są wegańskie i nie testowane na zwierzętach.
Wpis nie powstał przy współpracy z marką
14 Komentarze
Bardzo ciekawe te produkty, niczego jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię boxy Naturalnie z pudełka. Z tego akurat najbardziej wpadł mi w oko zel
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to pudełko jest na 4. Szału nie ma, ale też słabo nie jest
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie pasta czyszcząca. Nie spotkałam się wcześniej z tą marką.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam firmy, jednak kosmetyki zwracają uwagę. Lecę zobaczyć na stronie co jeszcze Marks oferuje.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne to pudełeczko, chociaż i tak mam wrażenie, że jakość wszystkich pudełek bardzo ostatnio spadła
OdpowiedzUsuńTego pudełka jeszcze nie zamawiałam, ale znam ukryte w nim marki i bardzo je sobie cenię. Świetna zawartość!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nocy, dostosowane do miesiaca 😉
OdpowiedzUsuńNie lubię niespodzianek, dlatego nie jestem fanką takich pudełek.
OdpowiedzUsuńZawartość pudełka może przynieść radość, niestety ja muszę wszystkie kosmetyki dobierać indywidualnie, ze szczególną ostrożnością.
OdpowiedzUsuńBardzo mi pasuje zawartość pudełka. Najbardziej olejek.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tym razem zawartość pudełka jak najbardziej w porządku :D
OdpowiedzUsuńSuper! Same kosmetyczne perełki tutaj widzę :)
OdpowiedzUsuńeleganckie pudełeczko, bardzo lubię boxy, ogólnie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.