Kosmetyczne hity lata.

kosmetyczne hity na lato, ulubione kosmetyki na lato, polecam nowości kosmetyczne


Jest lato, temperatury wzrosły do ponad 30 stopni. Czuję się zmęczona, brak mi sił na wydobycie trochę energii na cokolwiek. Przy odrobinie wolnego czasu sięgam po kosmetyczne hity które sprawdzają się w takie upały. 



Wiele kosmetyków zasługuje na odrobinę uwagi. I chodź składy mają jeszcze wiele do życzenia, to od czasu do czasu można sobie zaserwować coś odbieagającego od normy. Jestem zwolenniczką naturalnych kosmetyków, ale i nawet te które producenci zachwalają jako naturalne, naturalnymi nie są! Wystarczy spojrzeć na składy!

Moje kosmetyczne hity lata, to głównie pielęgnacja ciała. Znalazł się też tutaj zapach, który jest u mnie stosowany bardzo często. Jest też nowość od Nivea w postaci suchego szamponu do włosów w kolorze brąz. Bez niego ani rusz, a jak wiemy nasze włosy podczas upałów są jeszcze bardziej narażone na nieestetyczny wygląd. A więc zaczynamy!

Na pierwszy rzut idzie mój ulubiony olejek myjący pod prysznic z firmy LePetitMarseillais
Uwielbiam wszystko co jest związane z zapachem pomarańczy. Dlaczego żadna firma nie robi szamponów o tej nucie zapachowej?

Olejek ten jest dość wydajny, kosztuje około 11zł a przy tym fantastycznie nawilża i pielęgnuje ciało. Szybki prysznic z tym olejkiem jest samą przyjemnością. Firma się rozwija więc może zachwyci mnie ona jeszcze jakąś nowością!



Kolejnym hitem jest szampon do włosów. Szampon jak szampon, ale nie ten! Firma Farmona Herbal Care zrobiła ostatnio na mnie pozytywne wrażenie. Szampon ten jest tak gęsty jak galaretka, nawet przy wydobyciu ją przypomina. Opakowanie jest bardzo wygodne, i nic nam się nie rozleje przez przypadek. Jest to mój pierwszy szampon z tej firmy, więc i na pewno nie ostatni. Moje włosy mimo to że są gęste i grube to się łamią i rozdwajają na końcach. Póki co trwają testy, ale już go mogę polecić ze względów estetycznych, a także nadającym włosm blask i łatwe rozczesanie. A przy tym ma piękny i delikatny zapach kwiatów lnu.


A teraz coś do mycia twarzy. Żel od marki Yves Rocher  Hydra Vegetal jest nowością i ostatnio miałam zaszczyt zostać ambasadorką tej marki. Kampania przebiegła bardzo przyjemnie, i pachnąco. Do tego firma stara się być w pełni naturalna. Żel ten jest porcją orzeźwienia w upalne dni, a także działa nawilżająco zatrzymując wodę w skórze dzięki roślinie o nazwie Edulis. Przyjemna lekka bezbarwna konsystencja w tubce w której wykorzystano o połowę mniej plastiku przy jego produkcji. Żel idealnie zmywa makijaż, brud i zanieczyszczenia powstałe w ciągu dnia. Śliczny i delikatny zapach jest zaletą, tak jak i pojemność 125 ml.


Teraz czas na coś extra! Lubiany i znany aloes od Holika Holika. Mój ulubieniec tego lata. Chłodzi, nawilża, szybko się wchłania. Jest pomocny przy ukąszeniach komarów, które nas kąsają w ciepłe wieczory. Gdy posmarujecie skórę żelem, ta od razu zostaje złagodzona, a duże czerwone bąble od swędzenia znikają po paru godzinach. Żel ten jest też niezbędny podczas opalania. Gdy nasza skóra jest spieczona przez Słońce, z pomocą przychodzi Aloes. Wydajny i pięknie pachnący. Wyczuwalna nuta to aloes i ogórek. Sama nawet mam ochotę zrobić taki żel!


Kiedy brak nam czasu na umycie włosów, a nasza fryzura domaga się wody + szamponu, warto na szybko ją poprawić i mieć przydatny kosmetyk jakim jest suchy szampon. Taki suchy szampon składa się głównie z mąki ryżowej i kompozycji zapachowej. Nowość od Nivea wzbogacono dodatkowo kolorem. Ja posiadam wresje dla brunetek, ale są jeszcze dostępne dwa inne warianty: dla blondynek i szatynek. Pojemność 200 ml wystarcza na długi okres, a piękny zapach pozostaje z nami dłuższy czas. Taki szampon stosuję głównie wtedy kiedy mam szybko gdzieś wyjść na miasto. Posiadam grzywkę, która dość często się przetłuszcza, i to ją zazwyczaj ujarzmiam za pomocą suchego szamponu. Dodatkowo kolor brąz podkreśla mój kolor włosów, a także ukrywa już znaczną ilość siwych pasm. Polecam przetestować!


Na koniec Hit w postaci perfum. Piękny flakonik przypomina mi trochę tęczę która wychodzi po burzy. Słoneczny zapach Osmantusa od Yves Rocher z pewnością wprawi nas w radosny klimat. Nuty głowy: Cytryna. Nuty Serca: Jaśmin i Osmantus. Nuta Głęb: Cedr. Polecam sprawdzić w sklepach stacjonarnych. Zapach utrzymuje się przez wiele godzin. Jego zapach pachnie inaczej na ubraniach, a inaczej na skórze. Ja najczęściej spryskuję nimi ubranie, albo miejsce za uszami. Jest to idealny zapach na lato!


7 Komentarze

  1. LePetitMarseillais uwielbiam ten olejek również, oj gorąco jest nie miłosiernie w pokoju mam 28 stopni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten żel aloesowy to coś co chciałabym sama przetestować :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No przyznam, że nawet dla mnie wielbicielki upałów to co się teraz dzieje to trochę za dużo;D
    Ten żel aloesowy strasznie popularny jest:) jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zapachy od YR a tego Osmantusa nie miałam :) Myślę że by mi spasował bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Suchy szampon z Nivea też mam dla brunetek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mysle ze polubiłabym się z tą perfumą

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się w końcu skusić na ten żel aloesowy z Holika Holika ;) Ale najpierw muszę wykończyć zapasy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.