Jak radzić sobie z ludźmi których nie lubimy?

jak sprawić by kogoś polubić, jak sobie radzić z ludźmi

Dość często jest tak, że w grupie ludzi zdarza się nam kogoś nie lubić. Może to być osoba ze szkolnej ławki, koleżanka z pracy lub ktoś z bliskiej nam rodziny. Tylko dlaczego kogoś nie lubimy? Może dlatego że ma inne poglądy na życie niż my sami, może zachowuje się inaczej np.ja jestem osobą skrytą w sobie, a ktoś jest bardziej rozrywkowy, wygadany. Ktoś jest wyuczony po studiach, zawsze ma coś do powiedzenia a ja skończyłam tylko szkołę wyższą...


Na nie lubienie składa się wiele czynników. Każdy z nas jest inny, inny w sensie że jest sobą! Nie radzimy sobie z ludźmi których nie lubimy, bo po prostu nie chcemy mieć z nimi nic wspólnego, bo mają inne podejście do życia. Ale czy staraliśmy się kiedyś poznać ich bliżej? Może jednak mamy coś ze sobą wspólnego!


Owszem nie każdy chce z kimś gadać jeśli z góry zakłada że nie lubi tej czy tamtej osoby. Jedni mają wszystko są ustawieni i zabezpieczeni finansowo i to jest kolejny powód że nie lubimy ludzi bogatych, bo widzą oni tylko czubek swojego własnego nosa. Nie są czuli na ludzką biedę, potknięcia bo to zdarza się tylko tym biednym, że nie umieją poradzić sobie w życiu i cały czas musi ich ktoś prowadzić za rękę. Czy tak do końca jest! Hmmm...Może i tak, ale to wybór tylko danego człowieka. Nie musimy od razu kogoś lubić, czy nie lubić bo nie radzi sobie w tej czy innej sprawie. Nikt do końca nie umie wszystkiego zrobić i czasem potrzebuje pomocy od drugiego człowieka.


Jak sobie z tym radzić gdy kogoś nie lubimy! Może po prostu unikajmy tej osoby, nie wdawajmy się z nią w rozmowę, bo i tak stwierdzimy że nie umie się wygadać, a potem i tak ją wyśmieję za plecami. Tak robimy dość często... Wdajemy się z kimś w dyskusję potem się z tej osoby naśmiewamy, bo nie umie powiedzieć nic rzeczowego, nie zrobiła dobrze coś tak jak ja chciałam/em. Jesteśmy ludźmi fałszywymi stosując taką taktykę i podejście do drugiej osoby. Nie staramy się kogoś zrozumieć, bo mamy w głowie już ułożony plan że musimy i chcemy dopiec komuś, by ten ktoś miał za swoje.


Jak sobie z tym radzić?



Dobre pytanie? Nie starajmy się powielać pewnych rzeczy innych osób. Jeśli ktoś kogoś nie lubi to niech pozostanie to tylko jego sprawą! My nie musimy wcale tacy być! Jeśli nie darzymy kogoś sympatią nie mówmy o tym nikomu, bo z tego że komuś coś powiemy obróci się w końcu przeciwko nam samym. Staniemy się w oczach innych ludzi plotkarami, które na prawo i lewo rozpowiadają jakąś niestworzoną historię. Bądźmy ludźmi tolerancyjnymi i nie zakładajmy z góry, że ktoś nie jest wart Waszego zainteresowania. Czasem rozmowa z kimś daje więcej mądrości życiowej, zabawy i przede wszystkim uczymy się czegoś, zbieramy doświadczenia z pewnymi osobami.

Cytat:

Nikt nie odrzuca ciebie, odrzuca tylko to, kim jesteś według jego mniemania. Zresztą, jest to broń obosieczna, nikt też nie akceptuje ciebie. Dopóki ludzie się nie obudzą, po prostu akceptują lub odrzucają posiadane przez siebie wyobrażenie o tobie. Stworzyli sobie twój wizerunek i albo go odrzucają, albo akceptują.

3 Komentarze

  1. Ja zanim stwierdze że kogoś nie lubię to najpierw staram się tą osobę poznać i jeśli faktycznie nie umiem się dogadać a np spędza czas z tymi samymi osobami to ją toleruje, zachowuje się normalnie i rozmawiam ale też nie o wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się zwyczajnie do osób takich, których nie lubie nie odzywam się jeśli nie muszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdziwiona byłam, gdy znajoma po 20 l. Powiedziała Mi że, czy lubimy się czy nie...ciągle coś neguje. Oczekuje. Ma poważną sytuację, czasem podaje hej dlon-a tu taki tekst. Nie myśląc, że może kogoś to obciąża. Nie ma dachu nad głową. Ale jak była u mnie. Nie potrafiła jakoś czymś się zainteresować. Oprócz własnych przyjemności. Wciąż miała problem z wyjściem gdzieś. Poza morzem. Innych spraw nie rozumie. Może mam bielmo na oczach? Wypalilam się. Bo uważałam ja za dość bliską mi osobę. Na swój sposób.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.