Recenzja Szamponu marki Yope Świeża trawa

Naturalny szampon do włosów


Bardzo rzadko publikuję tutaj kosmetyki, co nie znaczy, że ich nie używam! Oczywiście stawiam tylko i wyłącznie na takie produkty, które są w pełni wegańskie, i nietestowane na zwierzętach. 


Kosmetyki marki Yope są ze mną od bardzo dawna, a ponowne wykorzystanie opakowań przeznaczam do np. uzupełnienia takiej butelki płynem do mycia naczyń, czy nawet uzupełniam je mydłem w płynie. Staram się minimalizować odpady, i rezygnuję z kupowania wszystkiego tego co zawiera plastikowe opakowania. Oczywiście jeszcze długa droga przed nami  do całkowitej eliminacji plastiku, ale gdzie niegdzie można już zauważyć znaczny postęp. Inaczej ma się to w mojej miejscowości. Tutaj każdy robi wielkie oczy, jeśli masz torbę materiałową ze sobą, a nie plastikowy wór, który zaraz ląduje na ziemi, nie w koszu. To przerażające, że nikt się nawet nie zastanawia nad wdrożeniem tego do swego życia. Ale cóż... Myślenie wymaga wysiłku, a teraz wszystkim się nic nie chce! Nawet trąbienie o tym w mediach nic nie daje, bo taki człek uważa, że jak wyrzuci jedną plastikową butelkę do rowu, to nic się nie stanie, a owszem stanie się! Ile mamy takich ludzi, którzy nadal wywalają śmieci gdzie popadnie. To problem globalny, ale u nas w Polsce nadal panuje średniowiecze.

Zwrot Opakowań

Marka Yope wyszła tutaj z inicjatywą, wystarczy zapakować zużyte opakowania więcej info tutaj To bardzo ważne, by ponownie przetwarzać takie opakowania, pytanie tylko ile z nas przyczyni się do tej akcji!

Recenzja Szamponu


Szampon Świeża Trawa zaskoczył mnie bardzo pod względem zapachowym. Byłam nim oczarowana, bo ten zapach był tak intensywny jak świeżo skoszona trawa w letni dzień. Miałam tutaj porównanie, bo mieszkam na wsi, a tutaj zapach skoszonej trawy unosi się prawie co kilka dni. Także zapach jest na plus.
Szampon może nie był dość wydajny, bo posiadam długie włosy, ale był bardzo delikatny i dość dobrze się pienił, mimo to, że nie posiada w swoim składzie SLS, których unikam jak mogę, bo kojarzy mi się ten składnik z płynem do czyszczenia podłóg, i klozetów ;) 


Działanie szamponu:

Włosy po wysuszeniu były nawilżone, wygładzone i delikatne w dotyku. Dodatkowo zapach szamponu utrzymywał się do następnego mycia, więc polecam!
Szampon ma pojemność 300 ml z pompką i jest w ciemnej butelce. Jedyna wada przy takim kolorze opakowania, jest to, że nie wiemy ile jeszcze mamy produktu w środku. Poza tym wszystko na plus. Szampon przy stosowaniu go 2 lub 3 x w tygodniu wystarczał mi na około miesiąc czasu. Szamponu używałam w okresie letnim zeszłego 2019 roku. Także dopiero dziś po tak długim czasie pozwoliłam sobie na jego recenzję.



Świeża trawa














Analiza Składu


Aqua, Coco-Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sodium Coco-Sulfate, Sea Salt, Glycerin, Rose Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Rhizome/Root, Cichorium Intybus (Chicory) Leaf Extract, Hydrolyzed Rhodophyceae Extract, Panthenol, Linoleic Acid, Menthol, Biotin, Lauryl Lactyl Lactate, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Cymbopogon Schoenanthus Leaf Extract, Sodium Benzoate, Parfum, Citric Acid, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Potassium Sorbate

Skład po kolei:

WodaEmulgator uzyskiwany z oleju kokosowego i cukru, łagodna substancja myjąca, środek pianotwórczy,Aloes właściwości: przyspiesza gojenie się ran, stymuluje komórki do szybszej regeneracji, posiada właściwości przeciwzapalne, koi, łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, Detergent, dozwolony do stosowania w kosmetykach naturalnych przez ECOCERT, sól morska złuszcza i wygładza. Gliceryna nawilża, łagodzi podrażnienia. Hydrolat z kwiatów róży damasceńskiej. Substancja odżywcza, nawilżająca, kojąca, przeciwzmarszczkowa, zapachowa. Ekstrakt z lukrecji.Ma właściwości przeciwalergiczne, przeciwzapalne. Rozjaśnia. Oligofruktozany z cykorii. Hydrolizat z ekstraktu z czerwonych alg. Panthenol. Kwas linolenowy który nawilża. Mentol. Biotyna witamina H,wzmacnia. Emolient. Wyciąg z limonki. Oczyszcza i odświeża. Wyciąg z trawy cytrynowej. Benzoesan sodu,konserwant dopuszczony przez ECOCERT. Substancja zapachowa. Kwas cytrynowy, złuszcza i usuwa przebarwienia. Regulator Lepkości. Tetrasodium. Związek chelatujący, naturalny zamiennik EDTA. Sorbinian Potasu. Środek konserwujący dopuszczony przez ECOCERT. 


16 Komentarze

  1. Ciemna butelka ma na celu chronić cenne składniki, które nie lubią światła. Markę znam, ale szamponów od nich nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak to wiem, że ciemna butelka chroni cenne składniki, ale fakt faktem, że trochę przeszkadza, że nie można doglądnąć ile mamy kosmetyku w środku ;) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nie znam tego szamponu może kiedyś jak skończę swoje dłuugie zapasy to po niego sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyki tej marki wielojrotnie rzuciły mi się w oczach na drogeryjnych półkach - i chyba w końcu je wypróbuję, żeby wyrobić sobie własną opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kosmetyki coraz częściej wpadają mi w oko i muszę wreszcie choć jeden wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze szamponu yope:) na pewno wypróbuje :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Markę Yope znam i lubię ich produkty. Szampon mnie zaciekawił. Super, że zapach utrzymuje się do następnego mycia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka ich produktów już miałam, ale szamponu jeszcze nie używałam :). W działaniu fajny i ten zapach, coś czuję, że by do mnie trafił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tą wymianą opakowań to świetna sprawa. Warto więc zwrócić uwagę na kosmetyki tej marki. Ja chyba jestem jedną z niewielu które jeszcze nie miały jeszcze nic z tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię markę, szczególnie za to, że ostatnio jako jedyna w Polsce ma dostępne w sieciówkach środki czystości cruelity free.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super, że marka wprowadziła opcję zwrotu opakowań. Nie miałam jeszcze nic Yope, ale czas to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zastanawiałam się właśnie jakiś czas temu nad ich zestawem do włosów szampon i odżywka, tylko nie bardzo wiedziałam który wybrać. Natomiast uwielbiam ich mydła do rąk.

    OdpowiedzUsuń
  12. o ile ich kosmetyków do wlosów jeszcze nie używałam, o tyle ich żele pod prysznic, mydła, balsamy i kremy uwielbiam! Wiedziałam, że można w niektórych punktach z pustym opakowaniem zrobić sobie refill ale nie wiedziałam o możliwości zwrotu opakowań. to świetnie, bo uzbierało mi się kilka. jak tylko zbiorę odpowiednią ilość to na pewno im odeślę :) lubię takie inicjatywy

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam w weekend w Lidlu, ale póki co nie zachecil mnie do kupna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.