Przyznaję że w lipcowym boxie "Naturalnie z Pudełka" byłam zachwycona zawartością kosmetyków. Nie zawiodłam się ich działaniem, czy pełnowymiarową pojemnością. Najbardziej zaciekawił mnie tutaj szampon w pudrze. Ekologiczne opakowanie, a także ręczny wyrób tylko zachęcają do wypróbowania tej nowości.
Oczywiście zanim przeszłam do testu musiał on poczekać na swoją kolej, gdyż nie mam w zwyczaju otwierać kilku szamponów na raz, ale czekam aż zużyje bieżący, po czym sięgam po zapas. Tak zrobiłam tydzień temu. Ale jak się sprawdziła ta nowość...
Otóż hmm... Liczyłam na efekt Wow! Zawiodłam się, i to znacznie... Szampon okazał się bublem, gdyż nie jest to szampon tylko co najwyżej peeling! Peeling do ciała! Nie szampon, i nie peeling do skóry głowy. Szampon w pudrze nic się nie pienił, ani nie umył włosów. Najgorsze było potem...
Szampon, a właściwie peeling z drobinkami nie dał się zupełnie wypłukać z moich długich włosów, a także zabrudził mi wannę ( ale to mogę przeboleć) co gorsza zużyłam całą ciepłą wodę na płukanie. Ostatecznie umyłam włosy innym szamponem. Taka to przygoda z nowością. Nie mogę Wam go polecić, gdyż zupełnie się tutaj na nim zawiedziecie. A myślałam że będzie to miłość♥ (...)
Szampon w pudrze ma około 100 g, i bardzo ładnie pachnie cytrusami.
Zawiera glinkę Ghassoul, mąkę beasen, mąkę żytnią, mąkę ryżową, skrobię ziemniaczaną, naturalną betainę z buraka cukrowego, mocznik,olejek eteryczny lawendowy, olejek z werbeny, a także pomarańczowy. Cena 12 zł
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Szampon w pudrze wykorzystam jako peeling do ciała. Tutaj myślę że bardziej się sprawdzi.
Mieszamy 2 łyżki stołowe pudru z niewielką ilością ciepłej wody. Mieszamy do powstania gęstej pasty.
Nie mówię NIE marce Kostka Mydła i chętnie wypróbuję inne kosmetyki z tej firmy. Do tego szamponu w pudrze na pewno nie powrócę.
![](https://pinterest.com/pin/create/button/?url=https://styldoroty.blogspot.com/2019/09/jak-sie-sprawdzi-szampon-w-pudrze-marki.html&media=https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvwV2NGxUrogrR4hXg7igCpUWv0DBOI8UtTkjv3901k6CuQpZielhVyJR4zDTTI7ycJh_-SMC0CH1op7tDmr5YSmJTbx4ewbc70oDqUlxuudqx67VQjukxjB4DwVUxU_u1QPJarodb8tE/s72-c/_DSC0007.JPG&description= Przyznaję że w lipcowym boxie "Naturalnie z Pudełka" byłam zachwycona zawartością kosmetyków. Nie zawiodłam się ich działan...){kind=link}
15 Komentarze
Chyba nie umiałabym używać takiego produktu ;p
OdpowiedzUsuńA ja w ogóle za tego typu wynalazkami nie przepadam, żadnych suchych szamponów.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie o zgrozo takie wynalazki, nawet mnie nie kuszą. Najchętniej używam profesjonalne, te zawsze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJestem w stanie stwierdzić za niedługi czas, że jednak tradycyjne szampony są najlepsze.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z takimi wynalazkami, ale mnie nie zachęciłaś - na pewno miałabym problem z wypłukaniem go z włosów. Szkoda, że bubel...
OdpowiedzUsuńTakie bubelki także się czasami trafiają i myślę, że warto o nich pisać.
OdpowiedzUsuńSzampon w pudrze, nie wiem czy chciałabym go wypróbować. Jakoś nie wierzę w to, że jest w stanie porządnie umyć wlosy
OdpowiedzUsuńDobrze, że piszesz o takim czymś, co powinno niby być szamponem a nim nie jest. Ciekawią mnie takie kostkowe mujadła do włosów, no ale chyba bardziej sioę zmniechęcam jednak ;/
OdpowiedzUsuńWiesz, ja jeszcze nie miałam szamponu w kostce, ale zamierzam wypróbować! Także nie skreślam przez jedno niepowodzenie marki. Podobno dobrze się sprawdzają, ale sama to ocenie za jakiś czas. Pozdrawiam
Usuńja z kolei słyszałam o innym szamponie, w kostce. Podobno genialny, ale nie pamiętam jaki to był producent :/ Może spróbuj w te rejony :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o szamponie w pudrze. Po Twojej recenzji raczej już do niego nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
O jejku, jakoś do mnie nie przemawia ta forma. Ale fajnie, że próbują wymyślić coś innego. Może wezmą sobie Twoją recenzje pod uwagę i dopracują kosmetyk
OdpowiedzUsuńDobrze, że przed nim ostrzegasz !
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie miałam okazji go użyć bo kończę obecne "myjadła" do włosów :) Po Twojej recenzji trochę się boję użyć go jako stricte szampon do włosów i chyba tak jak Ty spróbuję raz i jeśli się nie polubimy to zużyję go jako peeling do ciała :(
OdpowiedzUsuńNa ten moment stosuję tylko szampony w kostce, przerobiłam ich kilka i wiem, co to znaczy rozczarować się jakąś nowością. Szampon w pudrze brzmi niesamowicie, szkoda, że się nim rozczarowałaś. Chociaż jak przeczytałam jego skład to tak mi się skojarzyło z naturalnymi metodami mycia włosów typu mycie mąką czy owsianką, co raczej nigdy nie kończy się sukcesem ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. To motywacja do dalszego prowadzenia bloga.